Dzien 1: Anchorage- Denali

(24.06)
W Anchorage wylądowaliśmy wczoraj po południu (czasu lokalnego), a  Alaska przywitała nas pięknym słońcem. Pojechaliśmy od razu do Denali, podziwiając po drodze cudowne widoki i uważając na łośki przebiegające co chwilę po drodze! Zaatakowała nas też chmara komarów no i prawie ulegliśmy jet legowi (o 24.00 było jasno, jak w dzień, więc prawie zapomnieliśmy pójść spać). Do niezbędnika kampera na Alasce dodaję opaskę na oczy i zatyczki do uszu, żeby nie slyszeć radosnego ćwierkania ptaków w nocy, które natura też tu oszukuje.

Droga do Denali

Droga do Denali

Droga do Denali

Nasz namiot o 24.00

-------------------------------
Informacje prakyczne:

Kempingi:  W Denali National Park jest kilka pól namiotowych, ale tylko do 2 można dojechać bez problemu samochodem:

1. Riley Creek (mila 0.2, koło Visitor Center):  wyposażone w prysznice, toalety, pralnie, sklep Mercantile, gdzie oprócz jedzenia i sprzętu kempingowego można kupić bilety na zielone Shuttle Bus, o których szerzej tu. My tu właśnie spaliśmy. Są tu 2 rodzaje miejsc pod namioty: miejsca typu „B” za 22 USD za noc, ktore można zarezerwować wcześniej i przy których można postawić auto oraz miejsca „C” 1st in 1st served (czyli kto pierwszy ten lepszy). „C” kosztuje 14 USD za noc i płaci sie za nie na miejscu w Mercantile lub Wilderness Access Center (istnieje zawsze ryzyko, że do czasu naszego pojawienia się na kempingu, miejsc juz nie bedzie).  Przy miejscach typu „C” nie można postawić auta.  Należy je odparkować kilkaset metrów dalej. 
2. Savage River (mila 12.7, w lecie jest bieżąca woda, ale brak prysznicy).

Pozostałe pola obsługuje płatny Shuttle bus (RV chyba mogą dojechac do jednego z pól Teklanika River Campground po wykupieniu odpowiednich przepustek). Lepiej zarezerwować miejsca wcześniej na  www.reservedenali.com , bo w sezonie pola są pełne.