7 lipca przedostaliśmy się na teren Kanady i definitywnie pożegnaliśmy Stany Zjednoczone. Zamieniliśmy galony i mile na dobrze nam znane litry i metry, ale za to znów trzeba było nauczyć się rozszyfrowywać nowe monety. Przeżyliśmy też szok kulturowy.Kanadyjczycy (przynajmniej w Vancouver) są bardzo zdystansowani, ponurzy, nikt tu się do siebie nie uśmiecha i nawet na „dzień dobry” nie odpowiadają. Zaczęliśmy tęsknić za Alaską...
Samo Vancouver, jak to miasto, znów nie zachwyca. Owszem, jest tu dużo przepięknych parków, deptaków przy nabrzeżu, ale też i przereklamowany Capilano Suspension Bridge, na którym czuliśmy się jak na moście Karola w Pradze. Złapaliśmy się na tę „atrakcję”, jak mucha na lep (best of TripAdvisor 2014) i podążyliśmy za całą chmarą turystów, aby przespacerować się gigantycznym mostem linowym (po uiszczeniu łącznej opłaty za 2 osoby i parking w astonomicznej wysokości 80 CAD!) . Potem w parku Capilano dreptaliśmy w tłumie z mostku na mostek, z kładki na kładkę, zastanwiając się, co my tu tak właściwie robimy. Miejsce może byłoby i urokliwe, ale poza sezonem, przy ograniczonej liczbie zwiedzających. W sezonie odradzamy.
widok z Granville Island |
Granville Island |
Granville Island |
Granville Island |
widok z Granville Island |
blokada ruchu na moscie linowym w Capilano Park |
Capilano Park |
Capilano Park |
Capilano Park |
Nocowaliśmy po drodze w okolicy Salmon Arm (Sandy Point Beach Campground) i odkryliśmy, jak podróżują Kanadyjczycy. Duże RV w Stanach to nic, tu przewozi się na wakacje całe tarasy, altany, rabaty kwiatowe i przemysłowe grile:) Najważniejsze, by na wakacjach nad jeziorem poczuć się jak w domu!
wakacje na kempingu po kanadyjsku |
Informacje praktyczne:
W Kanadzie wróciliśmy na kempingi. Nacięliśmy się na Burnaby Cariboo R.V. Park (42 CAD, dobry dojazd do centrum pociągiem skytrain, ale ostatecznie i tak jeździliśmy samochodem). Kemping położony jest tuż przy ruchliwej drodze i torach kolejowych, człowiek ma wrażenie, że rozbił namiot przy autostradzie, a za każdym przejazdem pociągu ziemia drżała!
Sandy Point Beach Campground w okolicy Salmon Arm ma bardzo dobrą infrastrukturę i położony jest przy plaży (30 CAD/namiot/ noc). Znajduje się jednak w stosunkowo niewielkiej odległości od drogi i torów kolejowych, więc znów idealnej ciszy nie uświadczymy. Jest tu jednak nieporównywalnie spokojniej niż w Burnaby Cariboo i w konsekwencji to dobra opcja na nocleg po drodze do Lake Louise/Banff.
0 comments:
Post a Comment