Dzien 8: Z Homer do Seward

(01.07)
W nocy 1 lipca przeprawialiśmy się promem z powrotem do Homer, a potem samochodem pojechaliśmy do Seward (168 miles/ 3h37). Na Alasce, nawet jeśli dzień poświęcamy na podróż, to nie jest on wcale stracony: widoki jak zwykle wspaniałe, prawdopodobieństwo napotkania jakiegoś zwierzaka też znaczne.




-------------------------------
Informacje praktyczne:

Kempingi w Seward: Miejski kemping (Seward Waterfront Park) jest ogromny, położony tuż nad wodą (to na plus), a nocleg kosztuje tylko 10 USD (prysznice dodatkowo płatne w centrum miasta, przy Harbor Master’s office). Jest on jednak mocno przeładowany. Namiot stoi na namiocie, RV na RV. Uciekliśmy stamtąd w dzicz, do znanego nam już dobrze braku bieżącej wody, internetu i zasięgu komórkowego, na kemping poza miastem: Exit Glacier Campground. Gorąco go polecamy! Kemping ma zaledwie 12 miejsc, ogromnych, dobrze od siebie odizolowanych, toalety (ale, jak już wspomniałam, bez bieżącej wody), pompę z wodą pitną i świetnie zagospodarowane miejsce do przygotowywania posiłków (spiżarnio- schowek, który uchroni nasze jedzenie przed łapczywym niedźwiedziem, zadaszone miejsce ze stołami oraz wyznaczone miejsce pod ognisko). Ten kemping znajduje się ok. 14 mil od centrum Seward, tuż przed Exit Glacier Nature Center, z którego wyrusza się na treking do lodowca. Jest zupełnie darmowy i funkcjonuje na zasadzie first in first served.

0 comments:

Post a Comment

 

Flickr Photostream

Followers

Twitter Updates

Translate

Meet The Author