No to zaczynamy przygodę w kraju kwitnącej wiśni. Niestety ostatnie prognozy pokazują, że ta atrakcja prawdopodobnie nas ominie: "Cherry Blossom Forecast" nieubłaganie pokazuje "koniec sezonu" dla Tokyo i okolic. Nie pozbawiło nas to jednak dobrego humoru. Lot rozpoczęliśmy odważnie i z wypiętą piersią, na czym skorzystała przede wszystkim N. Ciepło mamy zadziałało bezbłędnie i tuż po starcie N słodko spała w pokładowej kołysce. Długo nie czekając, bo każda chwila 'wolności' jest na wagę zołta, zabraliśmy się za przeglądanie filmoteki. Cały przelot przebiegł bez większych problemow. W telegraficznym skrócie: dużo spania dla N, niewiele dla mnie, zero dla R, który czuwał nad kołyską, bo nie było tam pasów .....
Plan podróży:
Etap 1: Tokyo, okolice Fuji, Matsumoto i okolice, Kisso Valley, Kyoto, Hiroszima, Miyajima, Arashiyama, Koya-san, Nara
Etap 2: Hokkaido: Sapporo, Hakodate, Toyako, Noboribetsu, Shakotan Peninsular , Cape Kamui, Otaru
0 comments:
Post a Comment